Laptopy Fujitsu – dopracowane po japońsku

W przeciwieństwie do innych producentów, Fujitsu nie oferuje 50 różnych modeli laptopów, nie ma też w ofercie zbyt wielu rozwiązań budżetowych. Natomiast, te które się tam znajdują aspirują przeważnie do miana urządzeń najwyższej klasy.

Fujitsu LifeBook 500

W przeciwieństwie do innych producentów, Fujitsu nie oferuje 50 różnych modeli laptopów, nie ma też w ofercie zbyt wielu rozwiązań budżetowych
fot. fujitsu.com

Tej serii najbliżej do standardowych laptopów biurowych, wydajnością jednak często plasują się o klasę wyżej. Modele posiadają również lepsze , w stosunku do standardów panujących w tej klasie – wyświetlacze. Fujitsu najczęściej dedykuje je dla klienta korporacyjnego. Serii zarzuca się, że klawiatury mają zbyt małe klawisze, w Japonii jednak nie przeszkadza to by modele te osiągały dobre wyniki sprzedaży.

Fujitsu LifeBook 700

Bardziej zaawansowane od serii 500, LifeBooki 700 są od nich niewiele droższe. Charakteryzują się zarówno elegancją i dobry wykonaniem, jak też biznesową wydajnością. LifeBooki 700 posiadają wytrzymałe magnezowe obudowy i bardzo dobre systemy chłodzenia. Przeznaczone są głównie do pracy w biurze i korzystają z tego samego typu wyświetlaczy co seria 500.

Fujitsu LifeBook 900

Najbardziej zaawansowane i najdroższe z LifeBooków. Solidnie wykonane i wyjątkowo lekkie. Smukłe, metalowe obudowy o niewielkim profilu kryją mocne i wydajne podzespoły. LifeBook 900 należy do grupy ultrabooków z najwyższej półki sprzętu biznesowego, dostępnego obecnie na rynku.

Fujitsu Celsius

Skoro wszyscy oferują mobilne stacje robocze, dlaczego nie miałaby tego robić firma japońska? Oferuje więc i co więcej robi to bardzo dobrze. Celsius może być wyposażony w procesory takie jak Intel Core i7-4910 MQ o taktowaniu do 3,9 GHz i 32 GB RAM.

Laptopy Fujitsu to szczegółowo dopracowane, elitarne urządzenia. Bardzo niewiele jest w nich rozwiązań eksperymentalnych i kontrowersyjnych. Z tego powodu niekiedy wydaje się, że Fujitsu jest krok za pozostałymi producentami, faktycznie jednak firma po prostu nie wypuszcza urządzeń, które mogłyby zepsuć markę.