Przeznaczone do użytku domowego i biurowego drukarki 3D znajdują coraz więcej i więcej odbiorców. Popyt napędza podaż, a jako, ze rynek jeszcze się nie ustabilizował, możemy wybierać z pośród bardzo różniących się od siebie modeli. Trudno też mówić o przewadze któregokolwiek z producentów. Pozostaje natomiast pytanie, jak w takim razie wybrać odpowiednią drukarkę dla siebie?
Rozmiar drukowanych obiektów

Przemysłowe drukarki 3D (http://www.kuzniewski.pl/k2529,akcesoria-drukarki-3d.html) mogą drukować protezy i fotele dla kierowców, ale często same są wielkości sporego pomieszczenia. W domu musimy zadowolić się znacznie mniejszymi modelami, które mają też bardzo ograniczoną przestrzeń roboczą. Najmniejsze drukarki 3D blokują się projektach, które nie zmieściłyby się w sześcianie o boku 145 mm. W praktyce często będziemy potrzebować przynajmniej minimalnie większego obszaru. Ultimaker 2+ może drukować w przestrzeni 223x223x205 a więc ok. 3-krotnie większej. Jeszcze większe możliwości daje drukarka Kossel z obszarem drukowania 260x260x275.
Metoda drukowania
Zdecydowana większość urządzeń przeznaczonych do użytku domowego działa metodą FDM, a więc nakładania kolejnych warstwa stopionego materiału. W urządzeniach precyzyjnych stosuje się dokładniejszą metodę stereolitograficzną (SLA), która z kolei jest znacznie droższa i nie pozwala tworzyć pustych przestrzeni wewnątrz obiektu. Jednym z nielicznych modeli domowych, który jej używa jest drukarka Form 2. Prawdopodobnie przyszłość urządzeń domowych należy więc do dokładniejszych z roku na rok urządzeń opartych na technologii FDM.
Materiały do druku
Drukarki 3D używają różnych substancji jako budulca. Nie ma tu sztywnych reguł i różne modele mogą używać odmiennych tworzyw – na ogół plastików, żywic, kompozytów półplastikowych, gumy. Drukarki gotowe do obróbki trwalszych tworzyw potrzebują wyższych temperatur, więc na ogół zarówno zużywają więcej energii jak i są droższe.